Ciemność otoczyła przygasające ognisko.
Żar tlił się przybierając wygląd miasta widzianego z góry nocą.
Światełka migały zmieniając co chwila położenie.
Czuło się pulsujący oddech wielkiej metropolii.
Oczy zapatrzonych odbijały zmieniające się świetlne układy.
Zapanowała cisza.